W Holandii na przestrzeni ostatnich dekad liczba zabójstw systematycznie spada. Podało Centralne Biuro Statystyczne (CBS) w czwartek (27.08)

W Holandii podobnie jak w innych krajach europejskich kobieta najczęściej mordowana jest  przez partnera lub ex-partnera.

Jeżeli chodzi o mężczyzn to sytuacja jest już zupełnie inna. Panowie zazwyczaj tracą życie z rąk znajomych i przyjaciół, często też w porachunkach kryminalnych.

Najczęściej mężczyźni zostają zabici za pomocą broni palnej (40%) i noży (30%).

W Holandii w tym roku zabito już 144 osoby, 113 ofiar to mężczyźni a 31 kobiet.

Najniebezpieczniejsze miasta? Tak Amsterdam, i ma tylko jednego konkurenta Rotterdam, reszta miast ma niskie statystyki.

W stolicy Holandii tylko w tym roku, w wyniku zbrodni straciły życie 24 osoby.

Statystycznie najczęściej dokonuje się zabójstw w Amsterdamie 2,4 osoby rocznie na 100 tysięcy mieszkańców, Rotterdamie 2,2 osoby rocznie na 100 tysięcy mieszkańców.

Różnica między tymi miastami wydaje się niewielka, ale jest ciekawostka.

W Rotterdamie jak nigdzie w Holandii często mordują kobiety, trzy razy częściej niż w osławionym Amsterdamie.

Statystycznie w Rotterdamie ginie 1,5 kobiety rocznie na 100 tysięcy mieszkańców a w Amsterdamie ten sam wskaźnik to zaledwie 0,6 kobiety.

90% ofiar zabójstw to mieszkańcy Holandii. Ofiarami zabójstw najczęściej są osoby pochodzące z Aruby i Antyli, 13 razy częściej niż rdzenni Holendrzy. (odpowiednio 8,66 i 0,67 na 100 tysięcy osób)

Zabójstwa w Holandii :

20-letni Polak pchnięty nożem w Putten

Film z zabójstwa w Amstelveen 

Brutalny mord w Zaandam. Znów użyto broni automatycznej