Od kilkunastu miesięcy Polacy w Holandii są atakowani bezpardonowo w holenderskich mediach. Czarę goryczy przelała partia nieformalnie współtworząca holenderski rząd PVV - Wildersa.
Laureat Polonusa Roku 2011, Mr Polska założył portal...chwalący Polaków. Mr Polska a właściwie Dominik Włodzimierz Groot jest polsko-holenderskim muzykiem raperem, popularnym w Holandii także wśród Polaków pracujących i mieszkających w krainie wiatraków.
Ulubiona partia wszystkich imigrantów, PVV, wspięła się na wyżyny rasizmu. Uruchomiła mianowicie prostą w obsłudze stronę internetową Meld Punt Midden en Oost Europeanen.
Jak pokazuje przykład Holandii – kraju z bądź co bądź nie najniższą kulturą polityczną – debaty sześcio-, ośmio- czy nawet... dziesięcioosobowe są możliwe. I są ciekawe.
Holenderski 30-letni europoseł Daniël van der Stoep przyznał wczoraj (17.08.2011),że spowodował wypadek samochodowy pod wpływem alkoholu. Polityk jest z ramienia skrajnie prawicowej partii PVV.
W europarlamencie zasiada w tej samej ławie co europoseł Barry Madlener, który po przemówieniu (inaugurującym przewodnictwo Polski w EU) Premiera RP Donalda Tuska powiedział m.in.: "nie chcemy rumuńskich żebraków i bezrobotnych Polaków w Holandii".
Za co sądzili Wildersa? Newsy z Holandii rzadko przebijają się do zagranicznych mediów, ale ciągnące się ponad dwa lata zamieszanie wokół procesu Geerta Wildersa przypominało światu, że w kraiku pomiędzy Niemcami a Francją od czasu do czasu dzieje się coś ciekawego.