Coffeeshopy sądzą się z burmistrzem!
W Polsce z powodu posiadania niewielkiej ilości „marychy” trafić można do więzienia, w Holandii właściciele coffeeshopów podali do sądu… władze Amsterdamu!
Właścicielom jedenastu coffeeshopów w stolicy nie spodobał się pomysł burmistrza Eberharda van der Laana. Gospodarz miasta chce, by 31 coffeeshopów znajdujących się w pobliżu amsterdamskich szkół, zostało zamkniętych.
Pierwszym krokiem w tym celu było ograniczenie godzin otwarcia tych sklepów. Od 1 stycznia 2014 roku coffeeshopy znajdujące się w promieniu do 250 metrów od szkół średnich muszą być zamknięte w trakcie godzin lekcyjnych. W dni szkolne będę mogły przyjmować klientów jedynie pomiędzy 18.00 a 1.00 w nocy.
- Te godziny otwarcia! To nie może być prawda. Spowoduje to same kłopoty. Odległość od szkół to problem wyssany z palca. Polityka ta jest wymierzona w uczniów, ale młodzież do lat 18 dzięki surowym kontrolom i tak nie ma wstępu do coffeeshopów – mówił już dawno jeden z przedstawicieli De Bond van Cannabis Detaillisten, organizacji zrzeszającej właścicieli coffeeshopów.
Mojaholandia.nl informowała o tym szczegółowo: W Amsterdamie zamkną 31 coffeeshopów!
Jak widać, nie skończyło się wyłącznie na słowach oburzenia. Właściciele 11 z 31 coffeeshopów dotkniętych nowymi przepisami postanowili pójść do sądu. Argumentują, że burmistrz za późno ich poinformował o zmianach i nie mogli się na nie przygotować. Informację o ograniczeniu godzin otwarcia otrzymali dopiero w listopadzie. A już 1 stycznia zasady weszły w życie.
To, że wszystkie te coffeeshopy będą tak czy siak musiały zostać zamknięte w 2016 roku jest już raczej przesądzone. Po co zatem te dodatkowe ograniczenia na okres 2014-2015? – argumentują właściciele.
- Ta decyzja władz kosztuje przedsiębiorców połowę ich obrotów. Zbankrutują zanim się przeprowadzą! – powiedział w sądzie ich adwokat.
Co na to władze miasta? Burmistrz ma w ręku mocny argument. Początkowo planowano zamknąć całkowicie tych 31 coffeeshopów już 1 stycznia 2012 roku. W związku z protestami, miasto ustąpiło i zdecydowało się na stopniowe ograniczanie ich działalności. Jednym z kroków w tym procesie było właśnie ograniczenie godzin otwarcia od 1 stycznia 2014 roku.
- Władze miasta widzą to jako pozytywną decyzję dla właścicieli coffeeshopów. Otrzymaliście od nas dodatkowy czas, by przygotować się do ostatecznego zamknięcia – odparł przedstawiciel burmistrza.
Kto ma rację? Amsterdamski sąd zdecyduje o tym 23 stycznia 2014 roku.
Więcej o coffeeshopach w Holandii: Coffee shopy