Muzeum… prostytucji! Oczywiście, w Amsterdamie
- Na początku ludzie widzą dziwki, ale mam nadzieję, że po wizycie w muzeum widzieć będą przede wszystkim kobiety – powiedział dziennikowi Het Parool Melcher De Wind, jeden z twórców Red Light Secrets. Muzeum Prostytucji otwarto w 2014 r. w – a jakże – Amsterdamie.
Stolica Holandii pochwalić się już może Muzeum Seksu (Muzeum seksu) czy Erotyki (Muzeum Erotyki), więc w końcu przyszedł czas na Muzeum Prostytucji. Holandia to przecież kraj, w którym muzeów nie brakuje! ( TOP 10: najpopularniejsze muzea w Holandii (1) )
Red Light District (dla tubylców: de Wallen), czyli słynna Dzielnica Czerwonych Latarni, to jeden z symboli Amsterdamu. Czy się to komuś podoba czy nie, to tutaj, do dzielnicy prostytutek codziennie ciągną tysiące turystów.
Przybysze z całego świata chcą na własne oczy zobaczyć ów symbol wolności, tolerancji i swobody seksualnej (w oczach jednych) czy też zepsucia, wyzysku i degeneracji (w oczach innych Czerwone latarnie, naga prawda).
Niektórzy nie ograniczają się do patrzenia na panie za szybą i decydują się na bliższe ich poznanie. Nie musi to być drogie. Choć trudno uwierzyć, w drogiej Holandii przyjemność taka kosztuje czasem jedynie 10 euro… (http://mojaholandia.nl/artykul/ceny-na-czerwonej-dzielnicy-juz-za-10-euro)
Muzeum Red Light Secrets znajduje się w samym sercu de Wallen (Oudezijds Achterburgwa 60H), otoczone sexshopami, burdelami, sklepami z tandetnymi pamiątkami i coffeeshopami. Muzeum musi na siebie zarabiać, więc wejściówka nie jest tania (7,50 euro).
Jedną z „atrakcji” muzeum jest okno, w którym odwiedzający może stanąć i poczuć się jak prostytutka. Po drugiej stronie szyby widzi się przechodniów, głównie mężczyzn, oraz ich spojrzenia: czasem pełne pożądania, czasem pełne wstrętu czy lekceważenia.
Właściciele muzeum nie kryją, że zależy im na poprawie wizerunku kobiet wykonujących ten, w Holandii legalny przecież, zawód. Pokazując życie i problemy dziewczyn z de Wallen twórcy multimedialnej wystawy apelują do sumień nie tylko turystów-gapiów, ale i (potencjalnych) klientów. Okazuj kobietom szacunek, nie oceniaj ich za szybko, wyobraź sobie, jak ty byś się czuł, gdybyś cały dzień musiał stać w takim oknie…
- Turyści będą tu trochę wychowywani – przyznaje w rozmowie z portalem nu.nl Ilonka Stakelborough ze stowarzyszenia Geisha, działającego na rzecz praw prostytutek. Wie o czym mówi, bo przez lata też tak pracowała. Wielu mężczyzn nie zachowuje się fair wobec dziewczyn, przyznaje. – To wielki problem. Turyści robią na przykład często zdjęcia prostytutkom stojącym za oknami/wystawami. Zawsze stanowczo prosimy o to, by tego nie robić. One też mają rodziny – dodaje.
Red Light Secrets Museum of Prostitution
GDZIE: Amsterdam 1012 DP, ulica Oudezijds Achterburgwa 60
uwaga!
W związku z obostrzeniami dotyczącymi pandemi sprawdź godziny otwarcia i dokonaj rezerwacji
W SIECI: więcej informacji na stronie internetowej muzeum www.redlightsecrets.com
Więcej szokujących faktów o prostytucji: 10 szokujących faktów o prostytucji w NL
S.H.