Pochodzą z Polski, Rumunii czy Portugali. Pokończyli zagraniczne uniwersytety, znają języki i nie szukają pracy w szklarniach i magazynach, ale w nauce, bankowości i międzynarodowych korporacjach.
Imigranci z Europy Środkowej, Wschodniej i Południowej to nie tylko robotnicy, kelnerzy i budowlańcy.