Azylantów tratuje się w Holandii jak przestępców.

Co roku rząd holenderski zamyka tysiące azylantów w ośrodkach o rygorze gorszym niż w więzieniu. W sobotę 6 lipca 2013 r. możesz się temu w całkiem przyjemny sposób sprzeciwić. I przy okazji spalić parę tysięcy kalorii oraz zobaczyć ładny kawałek Holandii.

Pochodzą z Polski, Rumunii czy Portugali. Pokończyli zagraniczne uniwersytety, znają języki i nie szukają pracy w szklarniach i magazynach, ale w nauce, bankowości i międzynarodowych korporacjach. Imigranci z Europy Środkowej, Wschodniej i Południowej to nie tylko robotnicy, kelnerzy i budowlańcy.

Mieszkają w kościele w Amsterdamie. Śpią na materacach.

Znalezienie dobrej (lub przede wszystkim: dobrze płatnej) pracy to dla wielu osób, opuszczających ojczyznę jeden z głównych celów.

Jeśli chodzi o warunki mieszkaniowe imigranci nie mają w Holandii powodów do narzekania. Oto kolejna garść danych z raportu OECD. Ale jak te suche liczby mają się do rzeczywistości?O raporcie na temat imigrantów, mieszkających w 34 wysokorozwiniętych krajach już pisaliśmy.