Polacy za granicą to nie tylko robotnicy; część z nas bywa bardzo przedsiębiorcza. Na przykład w sektorze rolniczym, w którym przecież od wieków jesteśmy dobrzy. Niestety, czasem nasi rodacy wybierają niewłaściwe rośliny do upraw…

W Polsce mamy kiełbasę wyborczą, w Amsterdamie zioło wyborcze.

  Kolejne zabójstwo dziecka, noworodka. Polska para została zatrzymana w Eindhoven pod zarzutem zabójstwa noworodka.Mężczyzna i kobieta zostali aresztowani w poniedziałek po odkryciu zwłok dziecka przez policję w Eindhoven. Sędzia zastosował jak na razie areszt na dwa tygodnie. Sprawa w toku. Sekcja zwłok wykazała, że dziecko urodziło się żywe.

  Tym razem nie partia Wildersa, a Partia Pracy zwraca uwagę na głośnych imigrantów z Europy Wschodniej.

Wyobrażacie to sobie: Hanna Gronkiewicz-Waltz goniąca po ulicach Warszawy kryminalistę? Trudna sprawa. W Rotterdamie tak właśnie jednak było: gospodarz miasta własnoręcznie (a właściwie: własnonożnie) włączył się w pościg za złodziejem.

Afera w miasteczku Rijswijk, graniczącym z Hagą. Polacy, Rumuni i Bułgarzy podkradają nasze miejsca parkingowe, krzyczą lokalni politycy z partii BVR. Bzdura, odpowiadają przeciwnicy. I kłócą się o Polaków na całego! 

Na świecie co 32 sekundy ktoś odbiera sobie życie. Metody są różne, ale niemal wszędzie są one podobne i  procentowo na porównywalnym poziomie. Poza chyba jedną metodą - rzucanie się pod pociąg, metoda ta jest tak popularna tylko w trzech krajach na świecie, w Holandii, Niemczech i Japoni. Pierwsze odnotowane samobójstwo w Holandii na torach sięga 1852 roku. Między 1980 a 2007 r. liczba samobójstw na torach wzrosła z 155 do 193 osób rocznie, w 2011 r. było już 215 czyli 13% wszystkich samobójstw!