A może i więcej. Cóż za ironia losu: kiedy holenderskie media w kółko piszą o polskich imigrantach złodziejach/pijakach/oszustach/mordercach, w ręce polskiej policji trafił Meindert van der W., holenderski developer. Zasiadał on w zarządzie spółki Osiedle Mieszkaniowe Żubr.